Komentarze: 7
PIsze znowu notke jak piosenki zwrotke zaczne od szkoly a do szkoly chodzom woły:P i matoły:) znaczy nauczyciele a my podatni na wiedze ich sluchamy a i tak ich w dupie mamy na tom szkole wszyscy sramy i sie ksionrzkom z gegry obcieramy:D na placu w bala gramy a nie w doma zakuwamy chociarz som tez tacy jacys dziwni ktuzy kujom naszczenscie w naszym obozie jednosc pytasz skond taka pewnosc codzienosc ulica pokrewienstwo zaleznosc szacunek i bezposrednosc niedamy sie kujonom bedziemy walczyc o to by zdac do nastempnych klas i nowych szkól wkoncu wiem pszez jakie u pisze sie ul:D A tak wogule byłem sobie w profie a tam baba chopa kopie rycz cos na glos ale miala nos jak klamka od zachkrysti ale obstawilem kumpla zobaczylem kturego szukalem bo sprawe mialem jego laske poznalem do domu sie pozbieralem autobusem pojechalem pod hate dojechalem aha i jeszcze wszkole kronzy plotka ze mi sie podoba pewna kotka ale nie o tym ta notka chcialem inno prosic zeby bez pewnosci nie gadac bo jak niemasz poctaw to niesprostasz to nie prosba grozba tez nie ostrzezenie ze nie lapie sie tematów o kturych nic sie niewie ...... no ta notka troche hmm nudna ale miala byc rymowana wkoncu wagarowanie na rymowanie muwiono mamie ze mam manie rozumowanie zaprogramowane na nawijanie moze troche w tym racji nie oczekuje tu owacji terz nie zaloze kapci i nie zjem kolacji bo bede czekal az komenty poplynom jak rzeka :P
THE END